Kocham podróże - zarówno dalekie, jak i te bliskie.. To dzięki nim i poznanym ludziom odkrywam to co niezwykłe i niezapomniane ..

Cudowne smaki i zapachy nowych potraw!
Zawsze uwielbiałam eksperymentować, godzinami wczytywać się w kucharskie księgi.

Teraz jednak, kiedy mam możliwość przemierzania świata wraz z jego tysiącem potraw - z ogromną przyjemnością smakuję je,
następnie powracam do nich - już w domowym zaciszu..


Zapraszam serdecznie do mojego stołu!

niedziela, 23 sierpnia 2009

Czyżby tarta..


Moja miłość do tart wszelakich, nieustannie trwa..

Lubię poczucie, iż w chwil zaledwie kilka, przed nagłą wizytą znajomych, można wyczarować coś tak prostego, jednocześnie pysznego..

Tym razem zainspirowana przepisem An-ny (tartaletki z wiśniami), dokonałam delikatnej modyfikacji - jednak efekt końcowy wyszedł znakomicie..
Zamiast wisienek, dodałam masę karmelową oraz banany, a olejek waniliowy zamieniłam migdałowym.. bardzo słodkie, jednak warte pokusy :)
Tarta migdałowa z masą karmelową:
Ciasto kruche:
200g mąki
2 żółtka
12 dkg masła
szczypta soli
odrobina olejku migdałowego
Miękkie masło mieszamy z żółtkiem, solę i olejkiem migdałowym. Dodajemy mąkę, po czym zagniatamy ciasto. Schładzamy, następnie wypełniamy dowolną formę. Pieczemy w 180*C przez około 30min.
Upieczone ciasto przykrywamy masą karmelową (zazwyczaj korzystam z gotowej), a na wierzch układamy plasterki banana.
Aby dopełnić całości - ciasto polewamy fantazyjnie polewą z czekolady (najlepiej gorzkiej) oraz posypujemy uprażonymi płatkami migdałów.

Pozdrawiam Was bardzo ciepło i życzę pełnego inspiracji tygodnia!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.