Kawa o poranku..
Ciasto czekoladowe na podwieczorek..
A późnym wieczorem, kiedy zmrok spowija nasze myśli - blask świec roztaczający czar i niezaprzeczalną magię chwili..
Ciasto czekoladowe na podwieczorek..
A późnym wieczorem, kiedy zmrok spowija nasze myśli - blask świec roztaczający czar i niezaprzeczalną magię chwili..

Kiedy jednak zamieszkałam w Szkocji zakochałam się w cieście marchewkowym którego nigdy dotąd nie kosztowałam.. na drugim miejscu pojawiły się ciasta czekoladowe..
Dziś, mój zachwyt ciastem marchewkowym nadal jest silny i nieprzemijający, tym niemniej bardzo często dostrzegam, iż to właśnie wszelkiego rodzaju ciasta czekoladowe stanowią pokusę nie do odparcia.. nieustannie trwają moje poszukiwania tego naj... choć tak wiele już upiekłam i większość z nich naprawdę była przepyszna!
Niedawno natrafiłam u Liski na ciasto, które od razu zapragnęłam upiec..
Niedawno natrafiłam u Liski na ciasto, które od razu zapragnęłam upiec..
Ciasto bardzo proste w wykonaniu - jednak efekt - wyjątkowy!
Orzechowe ciasto czekoladowe wg Liski:
185g orzechów laskowych, zmielonych
180g masła o temp. pokojowej
3/4 szklanki cukru
3 jajka
1/2 szklanki mąki
2 łyżki kakao
1 jabłko starte na drobnej tarce
Miksujemy masło razem z cukrem, dodając sukcesywnie po jednym jajku. Puszystą masę maślano - jajeczną łączymy z suchymi składnikami. Ostatecznie dodajemy starte jabłko. Dobrze wymieszane ciasto, przelewamy do okrągłej formy, wysmarowanej wcześniej masłem oraz posypanej bułką tartą.
Pieczemy około 45-50min.
Gotowe, przestudzone ciasto dekorujemy w dowolny sposób.. po czym wraz z najbliższymi delektujemy się zarówno ciastem, ale przede wszystkim obecnością tych, których kochamy ..
Smacznego!!!
Smacznego!!!
