
Niedawno, w poszukiwaniu "utraconych smaków".. niestety przy niewielkiej zawartości lodówki - postanowiłam upiec jedną z moich ulubionych tart - a właściwie quiche.
Tarty są niewątpliwą moją słabością - uwielbiam je pod każdą postacią..
Przy niewielkim nakładzie sił, można w szybki sposób wyczarować coś pysznego.. co w towarzystwie ulubionego wina oraz odrobiny soczystej sałaty - z powodzeniem może uchodzić za miano wytwornego dania.. :)
Przepis na tartę jest bardzo prosty i szybki. Stosuję go w zasadzie zarówno podczas przygotowywania słodkich jak i tych z warzywno - rozmaitym farszem.. oraz wspomnianej wyżej quiche - za kazdym razem delikatnie modyfikując, dodając świeże, pokrojone zioła, tudzież olejki zapachowe.
Dla przypomnienia, podaję przepis na ciasto oraz farsz:
Tarta pietruszkowa z pieczarkami (quiche):
Ciasto:
200g mąki (półtorej szklanki)
2 żółtka
12 dkg masła
szczypta soli oraz garść pokrojonej świeżej natki pietruszki
Farsz:
1 cebula lub por
175g pieczarek pokrojonych w plasterki
1 łyz soku z cytryny
1/3 szklanki pokrojonej natki pietruszki
1 jajko
1/3 szklanki śmietany kremówki
odrobina startego żółtego sera
oraz sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
Miękkie masło mieszamy z żółtkiem i solą, po czym dodajemy mąkę zagniatając ciasto.
Po schłodzeniu wykładamy natłuszczoną formę - ja zazwyczaj podpiekam ciasto, do momentu aż osiągnie delikatnie zarumienioną barwę, po czym nakładam podsmażoną opcjonalnie cebulkę lub por wraz z pieczarkami, zakropione sokiem z cytryny.. Następnie zalewam je jajkami roztrzepanymi ze śmietaną, odpowiednio doprawione, wymieszane ostatecznie z pokrojoną natką pietruszki..
Zapiekam około 20-30min.
Smakuje naprawdę dobrze!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.